Zakończyła się pierwsza, jesienna runda spotkań rozgrywek pierwszoligowych piłkarek w grupie wschodniej. Sportowe emocje za nami, czas na krótkie podsumowanie rezultatów osiągniętych przez drużynę Marcina Brodeckiego i Wojciecha Pawłowskiego.
Przed startem rozgrywek większość obserwatorów i kibiców, jak i same zawodniczki z trenerami dość sceptycznie podchodziły do uzyskania dobrego rezultatu. Świadomość różnicy między poziomem reprezentowanym w drugiej i pierwszej lidze, nastawiała nasz zespół na ciężką walkę o utrzymanie. Gdyby ktoś przed startem rozgrywek powiedział, że nasza drużyna uplasuje się po 9 spotkaniach na 5 miejscu większość pewnie uznałaby go za niepoprawnego optymistę. A jednak tak właśnie się stało. Mimo,że wynik jest przyzwoity warto podkreślić, że mogło być o wiele lepiej, bądź o wiele gorzej. Poziom drużyn występujących w lidze jest niezwykle wyrównany. Nie ma outsiderów, nikt nie odpuszcza i za darmo nic nikomu nie da. O wszystko trzeba walczyc od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziny, myślę że tego własnie nasz zespół się nauczył - walki do końca. Każde niepowodzenie groziło spadkiem, dlatego dziewczyny starały się grać na maksimum swoich możliwości. Mimo, że nie zawsze wychodziło i były mecze gorsze ambicji nigdy nie brakowało. Jak rundę oceniają same zawodniczki Czwórki? " Runda była naprawdę udana, pomimo początkowego braku wiary w jakiekolwiek punkty. Pokazałyśmy, ze stać nas na bardzo wiele" , mówi napastniczka LUKSu Ewelina Nowakowska. Teraz czas na statystyki..
W 9 rozegranych spotkaniach nasz zespół zdobył 12 punktów, odnosząc 3 zwycięstwa, 3 remisy i 3 porażki, co dało nam 5 lokatę w końcowej klasyfikacji po rundzie jesiennej.
Na 5 meczów granych przed własną publicznością zdobyłyśmy 6 punktów, strzeliłysmy 7 bramek, a straciłyśmy 8.
Na 4 spotkania rozegrane na wyjeździe, zdobyłyśmy 6 punktów, strzeliłysmy 8 bramek, tracąc również 8.
Łącznie strzeliłyśmy 15 bramek, a straciłyśmy 16.
Rekord zdobytych goli padł 9 października 2010 roku w meczu z Unią II Racibórz - 5 trafień.
Najwięcej bramek straciłyśmy na wyjeździe w meczu z TKKF Starówka Nowy Sącz - 3 bramki.
Najwyższe zwycięstwo : - Unia II Racibórz-LUKS Sportowa Czwórka Radom 2:5.
Najwyższa porażka : TKKF Starówka Nowy Sącz - LUKS Sportowa Czwórka Radom 4:1
Podczas całego sezonu nasza drużyna otrzymała 8 żółtych kartek i 3 czerwone.
Najskuteczniejszą snajperką została Aleksandra Zielińska z 5 bramkami.
Do siatki rywalek trafiały kolejno :
- Aleksandra Zielińska 5 bramek'
- Ewelina Nowakowska 2 bramki,
- Katarzyna Chrzanowska 1 bramka,
- Magda Jarosz 4 bramki,
- Marta Markowska 1 bramka,
- Weronika Płokita 2 bramki.
Najskuteczniejszą zawodniczką rundy została pomocniczka Aleksanda Zielińska z pięcioma trafieniami.
Najwięcej czasu na boisku spędzały kolejno :
- Weronika Płokita 814 minut (średnio 91 minut na mecz),
- Marta Markowska 814 minut ( średnio 91 minut na mecz).
- Katarzyna Chrzanowska 804 minut (średnio 90 minut na mecz).
Podsumowując, rundę można zaliczyć do udanych. Mogłyśmy być nieco wyżej, ale należy się cieszyć z osiągniętego rezultatu. Nasz zespół jako beniaminek dzielnie stawiał opór doświadczonym ekipom z kilkuletnim pierwszoligowym stażem. Na wyróżnienie zasługują dwa spotkania. Pierwszym z nich jest mecz otwierający sezon z Bronowianką Kraków. Pierwszy raz na boisku było widać agresję, sportową złość i brak jakiegokolwiek respektu przed pretendującym do awansu rywalem z Krakowa. Drugie spotkanie rozegrane przez nas w bardzo dobry sposób to mecz konczący jesienne zmagania. Przeciwnikiem była drużyna MUKSu Praga Warszawa, spadkowicz z ekstraligi. Ten dramatyczny pojedynek pokazał jak duży drzemie w nas potencjał, mimo gry w osłabieniu i słabego sędziowania. Naszym najgorszym spotkaniem był mecz rozegrany w Nowym Sączu z tamtejszą Starówką, przegrany 3:1.
Kończąc, w imieniu zawodniczek składamy podziękowania w trenerskie ręce Marcina Brodeckiego i Wojciecha Pawłowskiego, za zaangażowanie, charyzmę a przede wszystkim wielką cierpliwość na drodze próbowania zrobienia z nas piłkarek :) Dziękujemy.