- autor: KaskaCz, 2010-06-02 18:52
-
Marzące o wywalczeniu awansu piłkarki Sportowej Czwórki odniosły kolejne zwycięstwo w rozgrywkach grupy mazowieckiej II ligi. Radomianki tym razem pokonały AZS UW Warszawa. Przyznać jednak trzeba, że podopiecznym Marcina Brodeckiego nie przyszło to łatwo.
Radomianki zwyciężyły po emocjonującej końcówce, choć prowadziły już różnicą dwóch bramek. - Normalnie horror w biały dzień - podsumował Wojciech Pawłowski, drugi szkoleniowiec "Czwórki". Tymczasem wszystko rozpoczęło się zgodnie z planem. W 19 min. Ewelina Nowakowska popisała się indywidualną akcją. W 65 min. posyłając piłkę tuż obok słupka wyczyn koleżanki skopiowała Aleksandra Zielińska. Radomianki objęły prowadzenie 2:0. Niestety, chwilę później technicznym uderzeniem z ok. 18 m popisała się Marta Kaczmarek. Po strzeleniu kontaktowego gola stołeczny zespół ambitnie dążył do wyrównania. - Rywalki zagrały bardzo dobrze, odważnie i twardo. Mieliśmy sporo problemów. Najważniejsze jednak, że komplet punktów pozostał w Radomiu, a my ciągle liczymy się w walce o awans - podsumował występ Wojciech Pawłowski.
Sportowa Czwórka Radom - AZS UW Warszawa 2:1 (1:0).
Bramki: Nowakowska 19, Zielińska 65 - Kaczmarek 70.
Czwórka: Małecka - Sikora, Mędrek, Gierczak, Wójtowicz, Markowska, Barańska, Zielińska (89. Stanik), Jarosz (84. Jaworska), Nowakowska, Płokita.